Tor Służewiec 2020 - wszystko o rodowodach
tx - 2020-08-10, 17:50 Temat postu: wszystko o rodowodach info, oceny;
też konie arabskie;
ceny aukcyjne;
reproduktory, ich klasa stadna;
rodziny żeńskie;
hodowcy;
połączenia;
predyspozycje dystansowe;
itd.
tx - 2020-08-10, 18:06
Dorpat w innym miejscu na forum podał niektóre ceny zapłacone za konie importowane do Polski:
ceny w tysiącach, w euro, jeśli nie podano inaczej
4+
Tantal 110
(poprawiłem własny błąd w nazwie konia, wcześniej przez "d")
Polonia Lady 110
Nemezis 90
Kardinale 90 (zł)
Badawah 14 (funtów)
Xavery 27
Va Bank 4,5
Bush Brave 1,8
3 l.
Night Thunder 38
I.R.Lady 25
Hipop de Loire 21
Mary Elizabeth 3
Tiemaster 1,0
2 l.
King of Life 45
Wedding Ring 13,5
Power Barbarian 11
Charlotte 7 (funtów)
Lagertha Rhyme 3,5
tx - 2020-08-10, 18:15
Koniofan zadał sensowne pytanie: skąd się biorą takie niskie, wręcz śmieszne ceny za niektóre konie ....czy sprzedający nie znają się na koniach i dlaczego decydują się na straty ....może w ich mniemaniu to konie wybrakowane lub z ukrytymi wadami.
Nikt chyba w Polsce nie zna odpowiedzi na to pytanie. Najwięcej miałby do powiedzenia jak sądzę Kishore Mirpuri, który zorganizował pierwszą wyprawę do Irlandii po roczniaki.
Trzeba po prostu przez wiele lat śledzić rynek aukcyjny w Europie i poza Europą, a to zajmuje mnóstwo czasu.
Dorpat - 2020-08-10, 18:27
W wolnej chwili postaram się odpowiedzieć na to pytanie Koniofana.
kostor - 2020-08-10, 22:42
Gwoli ścisłości wkradła się literówka w pierwszym poście - Tantal
Dorpat - 2020-08-11, 12:32
cd cen
Trójkoronowany Fabulous Las Vegas - 7500 euro (przedostatni licytowany koń, z numerem aukcyjnym 638, podczas ostatniego, trzeciego dnia zimowej aukcji Arqany w Deauville w 2016 roku). Przy cenie stanówki Air Chief Marshal w 2014 roku 3 tysiące euro.
Fabulous La Vegas jest prawdopodobnie najlepszym koniem jaki urodził się po tym ogierze, podobnie Va Bank najlepszy z koni po Archipience, a Bush Brave najlepszy z przychówku Bushrangera. Polscy kupcy mieli niebywałe szczęście/nosa/intuicję/wiedzę przy zakupie tych koni. To tak jakby weszli do punktu Lotto i skreślili szóstkę od razu. Zwłaszcza w przypadku Va Banka i Bush Brave'a. I jeszcze później nie potrafili całości (a nawet znacznej części) z tej wygranej szóstki - odebrać na torze w nagrodach i przy sprzedaży konia po wypromowaniu.
Va Bank i Bush Brave - oba z bardzo dobrych rodzin żeńskich, jedne z nielicznych koni importowanych jako roczniaki do Polski, które blisko miały wybitnych na torze kuzynów: Equiano (dwa razy G1 w Ascot na 1000 m, reproduktor) i Haafhd (2000 Guineas i Champion Stakes G1 dla Hamdana al Maktouma, reproduktor). Babka Bush Brave'a - Al Bahathri wygrała w Irlandii klasyk 1000 Guineas, a w Anglii Coronation Stakes.
Derbista Caccini - 7000 euro, też z zimowej aukcji Arqany (przy cenie stanówki American Postem w 2012 roku 5000 euro), kupił go Pan Falba, który po kilku miesiącach treningu odsprzedał konia Andrzejowi i Ryszardowi Zielińskim oraz trenerowi Wyrzykowi. Dwa lata później Australijczycy oferowali podobno za Caciniego 700 tysięcy euro, ale nie doszło do porozumienia. Mogła być 100-krotna przebitka.
Koń roku 2019 Pride of Nelson, też zakupiona na aukcji Arqany w Deauville przez państwa Plavaców za 5 tysięcy euro (rok wcześniej jako źrebak była sprzedana na aukcji Arqany za 3 tysiące euro). W 2015 roku Mount Nelson krył po 6 tysięcy funtów, czyli Pride of Nelson wyprzedana dwa razy w młodym wieku poniżej ceny stanówki i kosztów odchowu.
20 listopada 2019 roku, po trzecim miejscu w LR we Francji (jeszcze w treningu Piątkowskiego) kupił ją na aukcji Arqany trener z Chantilly Satoshi Kobayashi dla swojego japońskiego właściciela za 125 tysięcy euro. Wystartowała dla nich raz w maju tego roku na 2800 m w LR w Deauville, była siódma na siedem koni, ale blisko. Z tego co słyszałem, po tym biegu "urwała się" i to niestety może być koniec jej kariery.
Mogła ją załatwić fatalna maniera rozgrywania większości wyścigów we Francji. Wolne tempo w dystansie i potworne szarpnięcie około 700-1000 metrów przed celownikiem. Tak też było w tym Listed.
Na 20 wyścigów, które moja Testarossa biegała we Francji, 17-18 zostało w ten sposób rozegranych na końcówkę. I to na na najlepszych torach - Deauville, Chantilly, Saint Cloud z udziałem najlepszych dżokejów we Francji. Łatwiej jest w takim wyścigu namieszać i wjechać odpowiednimi końmi (te których ma nie być, prowadzone są wówczas z tyłu czy w środku stawki w dystansie i wygrywają te z frontu, albo po prostu jedzie się wtedy na najszybsze konie, a nie koniecznie najlepsze w stawce, które wyszłyby gdyby było mocne tempo od startu).
gambl100procent - 2020-08-11, 13:16
@Francja
No to proszę jeździć solidnym tempem, Francuzi oszczeadają konie by biegały jak najdłużej a po 1 mocnym wyścigu.koń może się już nie podnieść.
Przykład Silvera i Caccini po pamiętnym pojedynku do ostatnich milimetrów
Dorpat - 2020-08-11, 13:20
W Anglii, Irlandii, Niemczech, USA, Japonii, czy Australii większość wyścigów rozgrywanych jest mocnym tempem i nikt chyba nie zaobserwował większej liczby kontuzji w tych krajach niż we Francji. Przeciwnie - często ściganie się na maksymalnych szybkościach na krótkich odcinkach, takie zrywy, mogą być dla koni groźniejsze.
Kontuzje w wyścigach są niestety w każdym kraju przy każdym tempie, na kazdej nawierzchni. Tak już jest w sporcie wyczynowym.
Natomiast wyścig Silvery z Caccinim był właśnie trochę takim francuskim wyścigiem, wyścigiem wolnym w dystansie (pierwsze 1600 m w słabym czasie 1 min 44,9 s; 8,2-32,6-32,2-31,9), przy bardzo mocnych ostatnich 800 metrach i ostatnim 500 m w 30,5 s (przy stanie toru 3,6). Właśnie ten maksymalny wysiłek na odcinku 500-1000 m, często ponad możliwości organizmu konia, mocne bardzo wyjechanie obu koni na prostej, sprawiły, że odniosły one kontuzje.
Inna sprawa, to stan służewieckiej bieżni oraz niewystarczające jej nawadnianie, które często są przyczynami kontuzji.
tx - 2020-08-11, 13:48
Dorpat, nie drukuj, Gamb100procent ma racje, choc może nie w stu procentach. Tempo 32 z groszami na torze 3.6 (soft w Anglii) jest odpowiednie do stanu toru, a końcówka odpowiednia do klasy koni.
Uwagi dotyczące tempa na marginesie, bo temat o rodowodach, a nie "w tym sęk". Ewentualnie nowy temat.
Dorpat - 2020-08-11, 14:00
Właśnie tx, końcówka wyścigu była nieodpowiednia. Silvera i Caccini zmuszone na prostej do zbyt dużego wysiłku, ponad możliwości organizmu, okładane batami, w straszliwie mocnym posyle, to często kończy się kontuzjami.
Tak jak galopowanie ze byt dużymi szybkościami, które jest niebezpieczne dla ścięgien i kości. Rozmawiałem o tym w niedzielę z Piotrem Piątkowskim. Podkreślał, że tor poniżej 3,0 jest bardzo niebezpieczny dla koni, nawet nie tylko względu na to, że jest twardy, ale przede wszystkim, że jest bardzo nośny, wtedy konie nadmiernie się rozpędzają, rozwijają duże szybkości i łatwo o urwania i złamania.
Na Zachodzie nie ma stanów bieżni poniżej 3,0, u nas niestety są.
I właśnie przy wolnym tempie w dystansie i piekielnie szybkich szurnięciach na prostej często to się źle kończy.
Walicki mówił mi kilkukrotnie, że on nie za bardzo lubi jak Lukasek jedzie na jego koniach, mimo że to bardzo skuteczny dżokej, bo podkreślał, że on bardzo mocno wyjeżdża konie na prostej finiszowej, ma bardzo twardy posył i to może prowadzić do przeforsowania konia, zniechęcenia go do wyścigów i kontuzji.
Bardzo dobrze i skutecznie jeździ teraz Szczepan Mazur, ale ten jego posył na prostej jest teraz taki w stylu Lukaska, bardzo mocny, twardy i nie każdy koń musi to dobrze znieść i wytrzymać (zwłąszcza, gdy dochodzi do tego bat).
Przykładów jest sporo, choćby Incepcja, która ma psychicznie dość ścigania po tym jak została w ubiegłym sezonie kilka razy bardzo mocno wyjechana na prostej i dostała trochę batów (inne aspekty przeforsowania jej organizmu łaskawie przemilczę tym razem).
tx - 2020-08-11, 14:06
Dziad tx swoje baba Dorpat swoje!
Tu jest temat o rodowodach, nie będę tu i teraz z Tobą polemizował. Szacun!
Dorpat - 2020-08-11, 14:14
Tx (guzik mnie obchodzi, że to temat o rodowodach, jak chcesz, możesz ten wątek przenieść), Gambi
tu macie klasyczny przykład "francuskiego wyścigu", który niszczy konie, Westminster o 72 tysiące za I miejsce, więc wszyscy jechali w opór, ale dopiero na prostej
pierwsze 500 m w 36,1 s, końcowe w 30,8, wyjechana na prostej maksymalnie, dosłownie do bólu Incepcja wygrywa i od tego momentu jest po niej, już do dziś ma dość, nie podniosła się do dziś
https://koniewyscigowe.pl/wyscig?w=17053-tor-s%C5%82u%C5%BCewiec-westminster-freundschaftspreis
Poza tym wygląda, że chyba wszystkie konie zostały tym rzeźnickim wyścigiem zajechane, nie tylko Incepcja
drugi w celowniku Ophelias Aidan później miał już same beznadzejne wyścigi, nawet w tym roku w Prezesa TS nie zdołał się zregenerować
trzeci na celowniku Mukhadar pobiegł jeszcze tylko raz, słabo i ma kontuzje, Piątkowski mówi, że raczej już nie wyjdzie do startu
czwarty w Westminster Polski Lord po tej gonitwie nigdy już nie wyszedł do startu
takie są efekty patatajek i zmuszania koni do nadmiernych szybkości i wysiłku ponad możliwości organizmu na prostej
ten idiotyczny wyścig w Nagrodzie Kozienic, gdzie konie zostały zmuszone do finiszowania w 28,3 po wstrzymaywaniu ich na pierwszych ćwiartkach, też nie posłużył zdrowiu i karierze Noble Eagle, Grants Black, Fabulousa (jeszcze z dwa razy poleciał, ale w tym roku nie wyszedł do startu), Ophelias Aidana, czy Heigh of Beauty, która też miała kryzys
Nagroda Kozienic, ćwiartki (46.4-37.4-30.8-28.3)
tx - 2020-08-11, 14:28
Drogi Dorpacie, przypomnę zatem genialną definicję chama według nieżyjacego dr Wojciecha Krukowskiego: cham wie lepiej i obraża się o wszystko. Wycziluj!!!
dodane
"guzik mnie obchodzi, że to temat o rodowodach, jak chcesz, możesz ten wątek przenieść". Jak dla mnie to chamska odzywka. Dorpat rzecz jasna chamem nie jest, ale jak widać potrafi zachować się jak cham. Zresztą, to chyba każdy potrafi.
Dorpat - 2020-08-11, 14:29
tx - w rozmowie z tobą mogą być przez ciebie uznawany za chama, nie robi to na mnie wrażenia
tylko ja podaję merytoryczne argumenty, a ty wtrącasz jakieś głupie zdania nie na temat wyścigów, tylko personalne prowokacje
nie od dziś, żenada
kiedy ostatnio napisałeś coś wartościowego o wyścigach? chyba kilka lat temu
ostatnie uwagi typu - Pan Zakolski miał nieodpowiednią marynarkę podczas dekoracji
zaobserwuj w niedzielę na Oaksie, kto jakie będzie miał podwiązki
podaję ci na tacy problem niszczenia koni wyścigami na końcówkę, a ty podajesz po raz nie wiadomo który ten sam cytat z Krukowskiego, którym posługujesz się od lat, który jest juz tan nudny i oklepany, że aż nie chce się go czytać
ja się nie obrażam - wymagam tylko merytorycznej dyskusji i wartościowych argumentów w dyskusji nad danym problemem
o marynarkach, dżinsach, kobaltach, chamach - proponuję ci, jak napisał słusznie Koniofan, rozmowy w maglu
tu rozmawiamy o hodowli i wyścigach
tx - 2020-08-11, 14:52
Drogi kolego Dorpacie, może zatem bardziej przekona cię anegdota sprzed ćwierćwiecza, nieopowiadana do tej pory. Redaktor Z. nie znosił pana Janusza Majackiego (ówczesnego stewarda) i coś powiedział do niego lub o nim podczas ówczesnych hodowlanych przeglądów koni w części stajennej na torze wyścigów konnych na Służewcu. Nie słyszałem, co powiedział Z., ale usłyszałem odpowiedz Majackiego (w owym czasie stewarda), równie genialna jak owa definicja chama według doktora Krukowskiego. - Byłeś głupi, jesteś głupi, będziesz głupi.
dodane:
Nie oznacza to, że Z. był głupkiem, wręcz przeciwnie, widocznie wówczas zachował się jak głupek, stąd riposta pana Janusza. Podobnie jest z Dorpatem.
Uzupełnienie po odpowiedzi (dalej) Dorpata. Nikogo nie nazwałem głupkiem na forach internetowych: Zmdom.com.p., finisz.pl, tower-racing.pl, od 25 listopada 2006 r., kiedy zarejestrowałem się jako tx. Niekiedy dawałem innym do zrozumienia, że zachowują się jak idioci, ale oni i tak tego nie rozumieli.
|
|
|