Tower Racing Forum Strona Główna Tower Racing Forum


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Wielka Warszawska
Autor Wiadomość
Master Bars
Dżokej


Dołączył: 15 Paź 2015
Posty: 252
Wysłany: 2019-09-28, 12:26   

http://www.france-galop.c...WtXTitZYkZmdz09
 
     
Koniofan 
Dżokej
Koniofan



Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 1764
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-09-28, 19:21   

Typujemy bo ...:
Ta legendarna gonitwa była niegdyś jednym z wyznaczników stołecznej tożsamości. Jej reminiscencje można znaleźć w malarstwie, a także literaturze popularnej, w książkach takich autorów jak Stanisław Grzesiuk, Joanna Chmielewska i Zdzisław Umiński. W jednym z odcinków popularnego serialu TVP „Jan Serce” w reżyserii Radosława Piwowarskiego, zagorzały bywalec wyścigów konnych na Służewcu Julian Jabłkowski, zagrany wspaniale przez Wiesława Michnikowskiego, wygłosił słynne zdanie, że dla prawdziwego warszawiaka najważniejsze w roku są trzy daty: urodzenia, Powstania i… Wielkiej Warszawskiej.

Czekamy jednak ,jaki będzie stan toru , czy w nocy i jutro będzie lało...synoptycy nie wiedzą dokładnie :lol:

Historia:
Wielka Warszawska ma długą tradycję. Ustanowiona została w 1895 roku przez ówczesnego Prezesa Towarzystwa Wyścigów Konnych w Królestwie Polskim – hrabiego Augusta Potockiego. Tworzona na wzór francuskiego Grand Prix de Paris, z czasem stała się międzynarodową gonitwą porównawczą, otwartą dla trzyletnich i starszych koni pełnej krwi angielskiej, bardziej przypominającą swoimi warunkami, a także terminem rozgrywania (pierwsza niedziela października) Prix de l’Arc de Triomphe, czyli Nagrodę Łuku Triumfalnego w Paryżu.
Obecnie jest to najwyżej dotowana (w tym roku sumą 218 750 zł, 125 500 zł za pierwsze miejsce) i obok Derby najważniejsza gonitwa sezonu na Służewcu. Sam zapis do do niej kosztuje 5000 zł.
Jej dystans zmieniał się kilkakrotnie. W 20-leciu międzywojennym wynosił najpierw 2800, a od 1933 roku 2400 m. Pierwsza Wielka Warszawska po zakończeniu II wojny odbyła się na torze w Lublinie jako Wielka Nagroda Lubelska na dystansie 2800 m. Następnie w latach 1946-48, już na Służewcu, Wielka Warszawska była rozgrywana na dystansie 2400 m, a od 1949 roku do dziś jej dystans wynosi 2600 m.
Z powodu carskich restrykcji zawieszono jej rozgrywanie w latach 1907-12, nie odbywała się także w czasie I wojny światowej (1914-16) oraz podczas hitlerowskiej okupacji (1939-44). W latach 1917-18 rozegrana została na torze w Odessie, gdzie wywiezione zostały polskie konie. Większość z nich udało się po wielu perypetiach sprowadzić do odrodzonej po 123 latach niewoli ojczyzny.

Wspaniali zwycięzcy

Od samego początku wyścig ten był synonimem wielkiego prestiżu. Jego wysoka ranga sprawiała, że brała w nim udział sama śmietanka koni wyścigowych. Pierwszym zwycięzcą został Aschabad, syn słynnego Rulera, który jako pierwszy z polskich koni wygrał Wszechrosyjskie Derby w Moskwie (1877 r.). Hodowcą obu wspaniałych ogierów był hrabia Ludwik Krasiński, założyciel istniejącej do dziś Stadniny Koni Krasne.
Na liście zwycięzców jest wiele sławnych koni: wspaniałe klacze, m.in. podwójna zwyciężczyni Demona (1964-65), Driada (1970), Daglezja (1971), Iranda (1976), Sonora (1982), Novara (1990), Kliwia (1991-92), Upsala (1993), trójkoronowane: Dżamajka (2000) i Kombinacja (2001), a także niezwykłe ogiery, wśród nich Turysta (1948), Ruch (1949), De Corte (1954), Erotyk (1968-69), Dipol 1972), Pawiment (1978), Dixieland (1980, wygrał z miejsca do miejsca), San Luis (2004, 2005), Merlini (2008), fenomenalny, trójkoronowany Intens (2011, wygrał z miejsca do miejsca o 5 długości, w rekordowym czasie 2’40,3) , Camerun , Patronus,2014 – Greek Sphere 3l (High Chaparral – Night Sphere po Night Shift), hodowca J. Hanly, trener A. Walicki, dżokej A. Fresu, 2'43,1"
2015 – Va Bank 3l (Archipenko – Vinales po Dilshaan), hodowca J.P. Zienkiewicz i B. Abdrakhmanov, trener M. Janikowski, dżokej P.-A. Graberg, 2'51,2"
2016 – Caccini 3l (American Post – Courances po Simon du Desert), hodowca A. Zieliński, R. Zieliński, A. Wyrzyk, trener A. Wyrzyk, dżokej T. Lukašek, 2'51,5"
2017 – Bush Brave 3l (Bushranger - Moriches po Alhaarth), hodowca E. Banahan, trener W. Olkowski, dżokej T. Lukašek, 2'54,0"
2018 – Rain and Sun 3l (Zambezi Sun - Rainallday po Cadoudal), hodowca O. Tricot, trener J. Kozłowski, dżokej A. Turgaev, 2'44,5"

Literackie tropy

Piewcą uroków Wielkiej Warszawskiej był nieżyjący już rdzenny pisarz warszawski Zdzisław Umiński, który w swym dorobku pozostawił m.in. uroczą opowieść „Stawka na pechowego konia”. Dzięki jej lekturze możemy bliżej poznać atmosferę miasta, które budziło się do życia po wojennym kataklizmie. Rozpoczęcie sezonu w 1946 roku na Służewcu było jednym z przejawów powrotu do normalności.
Z kolei wielka entuzjastka gonitw konnych Joanna Chmielewska , poświęciła wydarzeniom na stołecznym torze, w tym również Wielkiej Warszawskiej, wiele stron swej powieści „Wyścigi”, wydanej w pierwszej połowie lat 90. Jak mawiał jeden z jej bohaterów, na torze należy przede wszystkim stawiać na pochodzenie: czyli tu pochodzić, tam pochodzić, bo tylko w ten sposób można zdobyć potrzebne informacje.
Pod koniec lat 80. scenariusz serialu telewizyjnego pod roboczym tytułem „Wielka Warszawska” napisał Jan Purzycki, który sławę zdobył jako scenarzysta filmu „Wielki Szu”. Jednak do tej pory nie znalazł się w Polsce reżyser, który by potrafił się zmierzyć z żywiołem, jakim są wyścigi na Służewcu.

Filmowy Ruten

W 2011 roku wszedł na ekrany film „Wygrany” w reżyserii Wiesława Saniewskiego, którego akcja w dużej części dotyczy wyścigów i dzieje się na torze. „Zagrał” w nim 5-letni wtedy siwek Ruten, zwycięzca Derby na Służewcu i pechowy uczestnik Wielkiej Warszawskiej w 2008 roku.
Był on wtedy mocnym faworytem. Gdy przedłużało się oczekiwanie na start prawie do 20 minut, Ruten, który stał już w swoim boksie, najpierw się w nim położył, a następnie wyczołgał, prawie że unosząc na swym grzbiecie ważącą kilkaset kilogramów maszynę startową. Nie został jednak wycofany. Pobiegł i był dopiero czwarty.

https://www.rp.pl/Inne-sp...a-Sluzewcu.html

Moi faworyci :Nemezis.Fabulous Las Vegas, Pride Of Nelson
_________________
Koniofan
 
     
Benny The Dip 
Uczeń


Dołączył: 18 Paź 2015
Posty: 16
Wysłany: 2019-09-28, 22:40   

Typ na WW
FLV
Salasaman
Pride of Nelson
Nemezis
_________________
BTD
 
     
tx 
Dżokej


Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 2135
Wysłany: 2019-09-28, 22:46   

Czy w przeddzień WW co roku trzeba przypominać historię "tego prestiżowego" wyścigu? Tekst rp.pl 27.09.2019, 08:44 (link wyżej) wygląda na przesłany przez TS i opłacony przez TS. Ale może sie mylę, bo urywa się, a resztę można przeczytać po opłaceniu prenumeraty. Opublikowany pod "inne sporty" gdzieś na szarym końcu. Media żyją newsami, a co to za news, że w niedzielę odbędzie się Wielka Warszawska?
 
     
tx 
Dżokej


Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 2135
Wysłany: 2019-09-29, 00:25   

Dzień w przeddzień
Dzień WW źle rozplanowany, co się powtarza. Pierwsza gonitwa już o 12:30, WW o 16:30, przed WW godzinna przerwa, po WW przerwa 45-minutowa. Przed WW gonitwa dla najsłabszych koni, po WW dwie słabo obsadzone gonitwy niskiej rangi. Łatwo przewidzieć, że o 12:30 będą pustki, a po WW publiczność zacznie się rozchodzić.
Dziś w sobotę widzieliśmy jak będzie jutro wylądać przestrzeń. Przed trybuną honorową postawiono kilka namiotów zasłaniających tor wyścigowych. Nawet z pierwszego piętra tej trybuny przestrzeń, ta cudowna, wspaniała służewiecka przestrzeń, jest zdeformowana. Z kolei przed trybuną środkową (d. główną) wbito w ziemie równolegle do tej trybuny 20 reklamowych chorągwi.
Przestrzeń dźwiękowa to jeden wielki chaos, jeszcze w spadku po dyrektorze Bąkowskim. Można dostać, przepraszam za wyrażenie - pierdolca, gdy tego się słucha.
Jakiś palant (wyścigowy) z głosem znanym z telewizji razem z Anną Marią Sobierajską z TS przez kilka godzin raz i po raz zapraszał na Wielką Warszawska! Do kogo ta gadka? Przecież każdy wie, że jutro Wielka Warszawska, podobnie jak każdy widzi koń jaki jest. Słowna sraczka jeszcze gorsza niż dźwięki puszczane przez głośniki głośniej i ciszej, jakby w jakimś totalitarnym areszcie, gdzie człowiekowi chcą odebrać nadzieję.
Jutro będzie gorzej!
 
     
Kioto 
Dżokej



Dołączyła: 15 Paź 2015
Posty: 709
Wysłany: 2019-09-29, 00:55   

Tx, nie bądź pesymistą.
Będzie dobrze, a przynajmniej miejmy nadzieję, że będzie dobrze.
Wszak nadzieja umiera ostatnia

Moja czwórka na WW
1. Nemezis
2. Fabulous Las Vegas
3. Cosmic City
4. Dominer (rozbiję bank?) :)
 
     
Espadero
Dżokej


Dołączył: 15 Paź 2015
Posty: 311
Wysłany: 2019-09-29, 07:13   

W zupełności się zgadzam z wypowiedzą tx-a .Z trubuny na pierwszym piętrze w polu widzenia finiszu brakuje tak na oko 100 m bo widać tylko czub namiotu najważniejszy odcinek jest zaslonięty . Kto to w ogóle wymyślił . Kto wymyślił że nie wpuszcza sie na ten dzień na parter bywalców ktorzy nie mogą sobie pozwolić na zapłacenie 290 zł by wejść na pierwsze pietro . Kto wymyślił ze nad dżokejką pietro okupowane jest przez studio telewizyjne, którego nie da się słuchac . To są dwie trzy osoby a zabrana przestrzeń na sporą ilość osób .Każdy kto bywa na wyścigach ma w sercu Wielką Warszawską , nie trzeba go namawiać . Starzy bywalcy ktorzy płacą niemałe pieniądze za karnety mieli możliwość wejścia na trybunę na pierwsze piętro , teraz zostali wyeksmitowani na trybune środkową ( tzw świniarnie ) a CI co bywali w restauracji na drugim pietrze spuszczenie na pierwsze ,Ciekawe kto na drugim Świta? śmiech mnie ogarnia .W każdym razie życzę wszystkim bywalcom wysokich wygranych w tym najwiekszym święcie na torze w roku .Mam nadzieje że nikt mimo tych wszystkich śmiesznych działan nam tego nie odbierze
 
     
tx 
Dżokej


Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 2135
Wysłany: 2019-09-29, 10:38   

Szczęście do pogody? Teraz 14 stopni, po południu 17, bezwietrznie, niebo lekko zachmurzone. Ale od zachodu nadciągają chmury z solidnym deszczem, na mapie widać, że dotarły w tym momencie do Berlina. Deszcz w nocy z piątku na sobotę, po tygodniu z wczesnojesienną pogodą (od 23/09). Stan toru wczoraj 3.6, dobry do miękkiego, miejscami miękki, tor dobrze przygotowany po przesunięciu kanatu do wewnątrz. Wczoraj w porządku były konie, które poprawiają, gdy bieżnia zmienia się z szybkiej na wolną.

Jeśli w Derby klacze zameldowały się na pierwszym i trzecim miejscu, to w Wielkiej Warszawskiej te same klacze powinny poprawić. Inny wynik byłby niespodzianką, jak dla mnie. Podobnie jest z Incepcją, która w dniu Derby była na pierwszym miejscu w Nagrodzie Jurjewicza. Jej porażka w Nagrodzie Mosznej byłaby niespodzianka, chociaż Mukhadar był blisko niedawno. W Nagrodzie Ministra Rolnictwa ryzykowny dosiad Joanny Wyrzykówny na Royal Inter Lady, która do tej pory wystawała o kawał wśród dwulatków. W ostatniej gonitwie do bicia jest tylko Caresser.

dodane 4/X/19
Dużo publiczności już przed pierwszą gonitwa o 12:30; jak się okazało w błąd wprowadziła ich godzina 12:00 przy Wielkiej Warszawskiej (faktycznie 0 16:30) na plakatach.
Pierwsze kropelki deszczu spadły w pół godziny po WW, zaczęło padać w nocy, a następnego dnia pogoda zupełnie załamała się (deszcze, silne wiatry). Mieliśmy szczęście do pogody!
WW: porządek razy sześć złożony z dwóch trzyletnich klaczy - "do banku".
Mosznej: z Incepcją były jakieś kłopoty przed startem, opóźnionym z jej powodu o kilkanaście minut (brak info w komunikacie dziennym KT). Na prostej nie przyspieszyła jak w swoich zwycięskich wyścigach.
Min. Rolnictwa: na Royal Inter Lady wygrałaby też moja świętej pamięci babcia.
Caresser: Lukaszek czekał na Gęborysa i spóźnił się z finiszem.
 
     
Dorpat
Dżokej


Dołączył: 19 Paź 2015
Posty: 386
Wysłany: 2019-09-29, 21:53   

Relacja z Wielkiej Warszawskiej, Mosznej i Ministra Rolnictwa w TVP 3
http://sport.tvp.pl/44614...ej-warszawskiej
i WW w TVP Sport
http://sport.tvp.pl/44457...-sluzewiec-2019
 
     
tx 
Dżokej


Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 2135
Wysłany: 2019-09-30, 00:08   

WW'19: bardziej festyn niż meeting.
Gwar publiczności wyciszył słowotok lejący się z głośników.
Piotr Piątkowski w euforii po zwycięstwie Pride of Nelson (FR) Plavaców.
Oklaski dla Józefa Gęborysa za niezwyczajny come back.
 
     
tx 
Dżokej


Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 2135
Wysłany: 2019-10-02, 00:48   

po WW:
Wyrzyk ma nierówno pod sufitem - wynika z zajebistej analizy taktyki w Wielkiej Warszawskiej '19 na oficjalnej stronie Torsluzewiec.pl.
http://torsluzewiec.pl/we...j-warszawskiej/
 
     
Koniofan 
Dżokej
Koniofan



Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 1764
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-10-02, 12:01   

Brawo tr. Wyrzyk .B. mądra taktyka dostosowana do możliwości koni ,dająca dobre rezultaty.
A 27.09 pisałem cytuję:
"Kusy Smoligęba zaklina się ,że rozegrają Nemezis, FLV, i Pride of Nelson, tym razem ona ma dłuższy odpoczynek ;)
Zamiast "co powie Ryba" wstawić : co zrobi Wyrzyk :mrgreen:
:P
https://www.youtube.com/watch?v=95Hl-0I1WdE

Kusy poda przeze mnie typy na jutro i później na WW w typach-septyma ,zagrasz na nie i zaśpiewasz sobie jak w poniższym linku :/
https://www.youtube.com/watch?v=7mhtY2eBFeE
:lol: :P
_________________ :P

Wyciągnięte z piosenki
"ciągle gnębi" doświadczonych trenerów służewieckich
"a on amator ze spisem cudzołożnic" i samouk,pokazuje co daje solidna praca i zaangażowanie, wręcz bzik koński.
Gratulacje ,tak trzymać dalej :mrgreen: :!:
_________________
Koniofan
 
     
Koniofan 
Dżokej
Koniofan



Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 1764
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-10-02, 13:26   

Pudzian na WW i pasja do koni...
https://www.pudelek.pl/ar...a_torze_konnym/
_________________
Koniofan
 
     
tx 
Dżokej


Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 2135
Wysłany: 2019-10-02, 14:24   

Błąd Wyrzykówny w WW
B. mądra taktyka (Wyrzyka) dostosowana do możliwości koni, dająca dobre rezultaty". Dobre rezultaty"? W tegorocznych wyścigach kategorii 3+ Wyrzyk jako trener poprzegrywał dosłownie wszystko, jak leci. "B.mądra taktyka" w WW? Jeśli Plontier stracił do Pride of Nelson tylko sześć długości, to gdzie byłby Salasaman rozsądnie przeprowadzony? Ten sam Salasaman, który w Nagrodzie Iwna pod Wyrzykówną był trzy i pół długości za Pride of Nelson na wówczas niekorzystnej dla niego lekkiej bieżni (2.3). Widząc obok siebie Dominera w WW, po co Wyrzykówna od dystansu 2000 m zaczęła się z nim ścigać? "B.mądra taktyka"? Głupiej już się nie da!!! Dlatego nie bardzo wierzę, żeby trener Wyrzyk wymyślił tego potworka taktycznego. Przecież wiedział, jak pojedzie Grzybowski. Wyrzykówna popełniła błąd i tyle. Nie wierzę, żeby w Wielkiej Warszawskiej ojciec sprowadził córkę do roli pomagiera dla Stefano Mury na Plontierze. Musiałby rzeczywiście mieć nierówno pod sufitem. Wyrzyk może i czasem daje się ograć własnej wielkości, ale na Boga głupi nie jest! Sprawozdawcę Torsluzewiec poniosła fantazja.
dodane:
Powinien też wcześniej zapytać Wyrzyka i Wyrzykówną i dać ich wypowiedzi po WW.
 
     
Kioto 
Dżokej



Dołączyła: 15 Paź 2015
Posty: 709
Wysłany: 2019-10-02, 15:22   

Z programu Pani Zofii Skrok "Świat wyścigów konnych" z 27 września i wypowiedzi w nim trenera Wyrzyka wynikało, że Dominer biegnie dla siebie (co już wydawało się absurdalne), a Plontier będzie pomagał Salasamanowi.

https://katowice.tvp.pl/41698171/swiat-wyscigow-konnych

Nie wierzę w błąd Wyrzykównej, gdyż nie jeździ "od wczoraj" wyścigi, a konie Wyrzyka miały ostatnie trzy numery 9, 10 i 11 (nie może być mowy o wypchnięciu jej na front).
Taktyka była inna, a prognozy dla widzów i mediów inne :) Jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze - za trójkę w WW płacili ponad 3000 zeta (plus ew. kwinty i septymy).
Wyrzyk (i jego asystenci) to gracze :) - dosłownie i w przenośni. Czasami też wygrywają, nawet kiedy ich konie przegrywają, ot paradoks wyścigowy. :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo  
Strona wygenerowana w 0,045 sekundy. Zapytań do SQL: 9