Tower Racing

Szukaj

Idź do treści

Polski kon czy ...


Marek Rostocki
POLSKI KOŃ CZY POLSKA KONINA?


Pod takim kontrowersyjnym tytułem odbyła się w dniu 17 kwietnia 2012 r. konferencja nt przyszłosci polskiej hodowli koni. Bez przesadnego rozgłosu, w Centurum Olimpijskim PKOL na warszawskim Żoliborzu zebrali sie dyskutanci w składzie:
1. Magdalena Donimirska, Prezes SK Moszna
2. Andrzej Stasiowski, Dyrektor Biura Polskiego Związku Hodowców Koni
3. dr Michał Wierusz-Kowalski, szef działu marketingu i PR Polskiego Związku Hodowców Koni
4. Radosław Wiszniowski, wiceprezes ds. edukacji Polskiego Związku Jeździeckiego
dr Jacek Łojek, Wydział Nauk o Zwierzętach SGGW,
5. Marek Grzybowski, Prezes Fundacja Hippica Pro Patria,
6. Michał Romanowski, właściciel SK Strzegom,
7. Rudolf Mrugała, trener kadry Polski w skokach przez przeszkody.
Wg informacji organizatora - SK Moszna - w panelu uczestniczyli również, nie wymienieni z nazwiska "
inni pasjonaci, którym przyszłość przemysłu konnego leży na sercu…"

Należy przyklasnąć inicjatywie, gdyż kondycję polskiej hodowli znamy, widzimy i na codzień doświadczamy skutków jej słabości. Martwi tylko cisza medialna w środowisku najbardziej zainteresowanym tematem oraz brak szerszej informacji o planowanej imprezie
.
Przyjętą praktyką w przypadku poruszania tak fundamentalnych zagadnień jest stymulowanie dyskusji w środowisku, które nie składa się przecież jedynie z oficjeli zasiadającaych na odpowiednich stanowiskach (tych jest zdecydowana mniejszość), dyskusji poprzedzających obrady i traktowanych jako materiał wspomagający przygotowywane wystąpienia.
Oczywiście, to sprawa organizatora, nic nam do tego. Byc może panelowi dyskutanci mają już gotowe koncpcje ratowania polskiej hodowli, o których dowiemy się we właściwym czasie. Cierpliwie będziemy na to czekali.

Na razie przedstawiamy naszym Czytelnikom tematy poruszane w czasie konferencji:
1. Przemysł konny w Polsce i na świecie. Wnioski dla hodowli polskiej, perspektywy zmian (dr Jacek Łojek, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego)
2. Hodowla koni a rynek (Andrzej Stasiowski, Dyrektor Biura Polskiego Związku Hodowców Koni i dr Michał Wierusz-Kowalski, szef działu marketingu i PR PZHK)
3.
Zapotrzebowanie polskiego jeździectwa na konie (Radosław Wiszniowski, Wiceprezes ds. edukacji Polskiego Związku Jeździeckiego)
4.
Sytuacja polskiej hodowli koni Anno Domini 2012 – warunki brzegowe przetrwania i rozwoju (Magdalena Donimirska, Prezes SK Moszna, Michał Romanowski, właściciel SK Strzegom)
5.
Status i perspektywy reformy systemu hodowlanego w Polsce. Czy Polsce potrzebna jest reforma i promocja polskiej hodowli? (Marek Grzybowski, Prezes Fundacji Hippica Pro Patria). (patrz prezentacja)

Jak widać zakres poruszanych zagadnień wyczerpuje w zasadzie temat. Szczególnie rzucił się nam w oczy referat: "Status i perspektywy reformy systemu hodowlanego w Polsce". Nie znamy treści wystapienia pana Marka Grzybowskiego, ale domyślać się możemy, że podstawowym poruszanym zagadnieniem był (w każdym razie powienien być) dotychczasowy sposób finansowania polskiej hodowli - przyczyna obecnej zapaści.
Dużo można mówić o tradycjach narodowych, o zabytkach architektonicznych będących w posiadaniu SK i SO, o wypracowanej substancj hodowlanej. Nie można jednak zapomnieć, że aby wyjść z kryzysu bez strat KTOS musi wyłożyć pieniądze, bo samofinansowanie stadnin włożyc można na razie między bajki.
Tym KIMS powinien być właściciel większej części - Skarb Państwa, ale wśród listy uczestników nie mogliśmy znaleźć ani jednego nazwiska z Ministerstwa Finansów. Wiemy doskonale, że na tego typu konferencji nie zapadają żadne wiążące merytorycznie decyzje. Ale może warto, by dyskusjom przysłuchał się jakiś ważniejszy urzędniki i pojął, jaka jest różnica między pracą nad uszlachetnianiem ras koni, a hodowaniem ptactwa w fermie kur.

Konferencja konferencją, a Kozienice idą dziś pod młotek.

Marek Rostocki


Mógłby to być urzędnik niekoniecznie MF, pasuje nam również Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ponadto redakcja Tower Racing oświadcza, że nie ma nic przeciwko producentom jaj.

(red.)


Powrót do treści | Wróć do menu głównego